Mmmm! Przepyszna, obiadowa sprawa!
Zadebiutowałam z batatami :)
Polecam kupić małe sztuki- lepiej się je kroi....
Co trzeba?
2 małe bataty
150 g ciecierzycy z puszki
1 średniej wielkości pomidor
80 g szpinaku (u mnie mrożony)
100 g koziego sera (ewentualnie feta)
2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
1 łyżeczka kminu rzymskiego
pół łyżeczki oregano
pół łyżeczki papryki słodkiej mielonej
duża szczypta ostrej papryki mielonej
sól, pieprz
Co i jak?
Bataty porządnie wyszorować , osuszyć, przekroić wzdłuż, ponacinać płytko miąższ.
Przyprawić solą, pieprzem, skropić oliwą z oliwek.
Piec ok 50 minut w 200 stopniach, aż miąższ będzie miękki /ugotowany (sprawdzicie to widelcem).
Na patelni na łyżce dowolnego tłuszczu przesmażyć czosnek, przeciśnięty przez praskę, dorzucić odsączoną ciecierzycę i przyprawy. Wymieszać, chwilę posmażyć, dodać szpinak i drobno pokrojonego pomidora.
Upieczone bataty wyjąć z piekarnika, wydrążyć ok. połowę miąższu (polecam gałkownicę do lodów), przełożyć do farszu, wymieszać. W razie konieczności doprawić.
Nadziewać bataty, na wierzchu posypać kawałkami koziego sera. Zapiekać do momentu, aż ser się nieco roztopi.
Smacznego!
Pychotka ☺
OdpowiedzUsuńowszem, choć wolę tradycyjne pyry :)
UsuńTak, wygląda naprawdę pysznie. Koniecznie muszę spróbować robione twoim przepisem!
OdpowiedzUsuńpolecam bardzo :)
Usuń