Z racji nadmiaru mrożonych jagód powstały przepyszne drożdżówki.
Chrupiące, mięciutkie z bogatym wnętrzem.
Osobiście polecam świeże owoce - albo mrożone porządnie odcedzić z nadmiaru soku - nie popełniajcie moich błędów :))
Proporcje na 12 sztuk.
Co trzeba?
rozczyn:
0,5 szklanki mąki
0,5 szklanki ciepłego mleka
20 g świeżych drożdży
duża szczypta cukru
ciasto:
500 g mąki tortowej
0,5 szklanki mleka
1/3 szklanki cukru
120 g roztopionego i ostudzonego masła
3 żółtka
1 opakowanie cukru wanilinowego
szczypta soli
nadzienie:
300 g jagód
1 opakowanie cukru wanilinowego
1/3 szklanki cukru
Co i jak?
Wszystkie składniki na rozczyn wymieszać , przykryć ściereczką i odstawić na 5-10 minut.
Wszystkie składniki na ciasto wymieszać razem z przygotowanym wcześniej rozczynem.
Zagnieść gładkie,elastyczne ciasto. Uformować kulę, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Jagody wymieszać z cukrami.
Gdy ciasto wyrośnie, podzielić kulę na pół i z każdej połówki zrobić trzy jednakowe "placki".
Każdy z nich cienko rozwałkować, nałożyć po 1 łyżce jagód, skleić jak na pierogi, ułożyć linią sklejenia do dołu, lekko spłaszczając.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch każdej bułeczki posmarować rozkłóconym jajkiem i piec ok. 15 minut w temperaturze 200 stopni, aż jagodzianki ładnie urosną i się zarumienią.
Ostudzić, polukrować. Wcinać.
Smacznego!
Jagody wymieszać z cukrami.
Gdy ciasto wyrośnie, podzielić kulę na pół i z każdej połówki zrobić trzy jednakowe "placki".
Każdy z nich cienko rozwałkować, nałożyć po 1 łyżce jagód, skleić jak na pierogi, ułożyć linią sklejenia do dołu, lekko spłaszczając.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch każdej bułeczki posmarować rozkłóconym jajkiem i piec ok. 15 minut w temperaturze 200 stopni, aż jagodzianki ładnie urosną i się zarumienią.
Ostudzić, polukrować. Wcinać.
Smacznego!
Po prostu uwielbiam, nie ma to jak domowe.
OdpowiedzUsuńDokładnie, te sklepowe mogą się schować ;)
UsuńMmm patrząc na zdjęcie to ślinka sama leci ;) Ja niestety nie mam zdolności kulinarnych, ale z chęcią je zrobię! bardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie - http://believeedreamss.blogspot.com/