Po prostu ideał. Kruchy kakaowy spód, delikatne- nieprzesłodzone serowe wnętrze no i kakaowa kruszonka. Cud miód! Trzeba spróbować!
Najlepiej upiec go dzień wcześniej. Sernik jest jak wino :)
Blacha 20 x 30cm
Co trzeba?
Spód:
200 g mąki
3 kopiaste łyżki prawdziwego kako
pół szklanki cukru (albo i mniej)
200 g miękkiego masła
3 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Nadzienie serowe:
1kg zmielonego trzykrotnie sera (ja używam President w wiaderku)
200 g miękkiego masła
pół szklanki cukru + daję 1 opakowanie przyprawy do sernika Delecta (opcjonalnie)
4 jajka
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 opakowanie budyniu (śmietankowy/waniliowy)
Co i jak?
Spód:
Wszystkie składniki zagnieść. Podzielić na pół.
Jedną połowę włożyć do zamrażarki, drugą wyłożyć blaszkę, nakłuć widelcem.
Nadzienie serowe:
Oddzielić żółtka od białek.
Masło ucierać z cukrami,aż zbieleje. Dodawać stopniowo żółtka, ciągle ucierając.
Następnie dodawać twaróg. Gdy całość się ładnie połączy, dodać budyń.
Białka ubić na sztywno, dodać do masy serowej.
Całość wyłożyć na kakaowy spód, wyrównać. Na wierzch zetrzeć ciasto, które było w zamrażarce.
Piec w 180 stopniach, 45 minut. Studzić w uchylonym piekarniku.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz