No wreszcie coś dla mięsożerców, no nie?
W sumie mogę się nazwać wegetarianką, ale nie jakąś fanatyczną, po prostu mięcho może dla mnie nie istnieć i tęsknić nie będę. Jednak przygotowując poniższe danie, nie mogłam się oprzeć. Jest po prostu pycha!
Do kompletu zrobiłam swój ulubiony ryż jaśminowy.
Co trzeba?
500 g piersi z indyka
1 mała cukinia
300 ml mleka kokosowego
1 czerwona papryka
1 łyżeczka soku z limonki
1 łyżeczka curry w proszku
1 łyżeczka sosu sojowego
1 łyżeczka mielonego imbiru
2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek (wg uznania)
sól, pieprz, chilli
tłuszcz do smażenia
Co i jak?
Indyka pokroić w kostkę albo w paski. Mieszamy: sok z limonki, curry,sos sojowy,imbir, oliwę i czosnek, wrzucamy indyka i odstawiamy na 15 minut do lodówki.
Paprykę i cukinię pokroić w słupki. Podsmażyć 5 minut na patelni.
Dodać zamarynowanego indyka i całość smażyć, aż kurak się zarumieni.
Wlać mleko kokosowe,doprawić solą, pieprzem i chilli.
Danie jest gotowe, gdy sos zgęstnieje.
Podawać na gorąco z ryżem.
Smacznego!
Pięknie podane☺
OdpowiedzUsuń