Babka zebra to moje wspomnienie z dzieciństwa, w sumie podziwiam moją babcię , której lata temu chciało się babrać z tym ciastem :) Ale naprawdę warto, babka pyszna!
Miała być jedna, wyszły dwie :D
Forma z kominem o średnicy 25cm
Co trzeba?
420 g mąki +3 łyżki
280 g cukru
20 g prawdziwego cukru z wanilią + łyżka aromatu wanilii
5 jajek
250 ml oleju (u mnie rzepakowy)
250 ml gazowanej wody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki prawdziwego kakao
szczypta soli
Co i jak?
Oddzielić białka od żółtek. Białka przełożyć do misy robota i ubijać na sztywno, stopniowo dodając cukry. Następnie dodawać po żółtku i dalej miksować.
Następnie partiami dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ostatni krok to wlewanie powoli oleju i wody.
Gdy masa będzie jednolita, podzielić ją na 2 części. Do jednej dodać kakao, a do drugiej mąkę. Wymieszać.
Formę natłuścić i obsypać mąką/bułką tartą.
Nakładać po kilka łyżek masy białej, następnie czarnej, aż do wykończenia składników, ale nie więcej niż do 3/4 wysokości formy.
Piec w 180 stopniach, ok. 50 minut, do suchego patyczka. Wyciągnąć z foremki, ostudzić, gotowe.
Smacznego!
Uwielbiam zebrę.
OdpowiedzUsuń