Sezon na czerwoną porzeczkę trwa w moim ogrodzie w najlepsze.
Do tego kremowy budyń z tapioki na bazie mleka kokosowego (kupujcie o dobrym składzie!), i voila! Deserek słodko-kwaśny poleca się :)
PS. Ja tego "musu" z porzeczki już nie dosładzałam, bo owoce nie były jakieś mega kwaśne. Nie przetarłam owoców przez sito- w pestkach siła, uważam.
Proporcje na 3 takie pucharki
Najlepiej smakują schłodzone ;)
Co trzeba?
400 ml mleka kokosowego
100 ml wody
45 g tapioki
Skórka i sok z połowy limonki
3 łyżeczki miodu
szczypta soli
200 -300 g czerwonej porzeczki
Co i jak?
Tapiokę przepłukać na sitku.
Mleko kokosowe, wodę, limonkę, sól wraz z tapioką przełożyć do rondelka i gotować ok 20 min. Po czym dosłodzić.
Masę przełożyć do 3 pucharków.
Porzeczki zagotować, zblendować i ułożyć na budyniu z tapioki.
Gotowe. Smacznego!
Oj. Porzeczki nie mogę jeśc, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń